Nowelizacja Ordynacji podatkowej – elektroniczna kontrola ksiąg podatkowych

Projekt zmiany Ordynacji podatkowej w kwestii uproszczenia i unowocześnienia procedur podatkowych został przyjęty przez rząd już w maju 2015 roku. Nowe regulacje mają na celu ułatwienie kontaktu podatników z organami podatkowymi, jak również zapewnienie, aby pobór podatków odbywał się w sposób znacznie bardziej efektywny niż dotychczas.

Podstawą prawną e-kontroli są art. 155 § 1 oraz art. 286 § 1 pkt 4 Ordynacji podatkowej. Nowością jest dodany art. 193a.

 

Jedną z istotniejszych zmian, jakie przewidziane są w projekcie, jest wprowadzenie ujednoliconej formy elektronicznych raportów z ksiąg podatkowych oraz ujednolicenie dowodów księgowych. Zakłada się powstanie tzw. Jednolitego Pliku Kontrolnego. To co najważniejsze z punktu widzenia podatnika, to informacja, że struktura logiczna elektronicznych ksiąg podatkowych oraz elektronicznych dowodów księgowych ma być kompatybilna z najbardziej popularnymi programami księgowymi. Nieznane są jednak szczegóły w tej sprawie. Na razie projekt zmian odwołuje się do przyszłego rozporządzenia rady ministrów. Jest jeszcze trochę czasu na opracowanie detali, ponieważ zmiana dotycząca elektronicznych kontroli ksiąg podatkowych ma zacząć obowiązywać od 1 lipca 2016 roku.

 

Taka forma  kontroli oszczędzi czas i zaangażowanie podatnika w proces kontroli i pozwoli na szybszą analizę danych przez kontrolujących. E-kontrole umożliwiają bowiem organom podatkowym znaczne zwiększenie zakresu badanych danych oraz ilości zagadnień podatkowych podlegających weryfikacji. Kontrolujący podczas e-kontroli  mogą  skupiać się na badaniu nie tylko wybranej próbki transakcji, jak to bywa niejednokrotnie podczas tradycyjnej kontroli, szczególnie, jeśli mamy do czynienia z bardzo dużą ilością transakcji. Kolejnym ułatwieniem elektronicznych kontroli jest szukanie powiązań pomiędzy danymi.

 

Obawiać się mogą głównie podatnicy, którzy świadomie dopuszczają się nadużyć i wprowadzają nieuczciwe struktury podatkowe. O wiele łatwiej bowiem znaleźć nieprawidłowości podczas elektronicznej kontroli, aniżeli tradycyjnej. Ku przestrodze, licencjodawca oprogramowania służącego do e-kontroli, firma ACL opisuje wykrycie przez austriackie Ministerstwo Finansów nieprawidłowości podatkowych na 85 milionów euro z tytułu nieopodatkowanej sprzedaży piwa. Dzięki systemowi informatycznemu porównano księgi browarów oraz pubów i restauracji sprzedających piwo. Bez właściwego oprogramowania praca ta musiałaby być wykonana przez ludzi, a jej wykonanie trwałoby nieporównywalnie dłużej.

 

E-kontrola podatkowa rozpoczyna się pisemnym wezwaniem podatnika do przekazania danych w formie elektronicznej. Podstawę prawną stanowi tu art. 155 Ordynacji podatkowej. Po otrzymaniu wezwania podatnik powinien zwrócić szczególną uwagę na jego treść. Wezwanie musi wskazywać rodzaj danych, rodzaj plików oraz termin przekazania danych. Podatnik ma prawo żądać potwierdzenia przekazania danych w formie protokołu. Zaleca się, aby w przypadku e-kontroli wyznaczona do takiego zadania osoba posiadała wiedzę na temat rozliczeń podatkowych oraz danych i systemów finansowo-księgowych. E-kontrola kończy się otrzymaniem przez podatnika protokołu kontroli, tak jak i podczas tradycyjnej kontroli podatkowej.

 

Na co zwrócić uwagę podczas e-kontroli? Przede wszystkim na konfigurację systemu finansowo–księgowego. Warto zweryfikować źródła danych wprowadzanych do systemu, którymi są inne systemy albo użytkownik. W przypadku wprowadzania błędnych danych (np. złych kursów walut) czy to przez użytkownika, czy przez inny system, nawet najlepsza konfiguracja systemu oraz najlepsze procedury podatkowe nie uchronią podatnika przed błędnym rozliczeniem. Podatnik może jednakże sam zweryfikować swoje rozliczenia i przygotować się do potencjalnej e-kontroli, przeprowadzając w swoim systemie czynności kontrolne.

Karina Sowińska